Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2009

Pokój do pracy

Nazywamy go gabinetem, pracownią, warsztatem... To on odróżnia dom i wygodny apartament od zwykłego przyciasnego mieszkania. Zapewnia nam luksus samotności i świętego spokoju. A do jakich celów go wykorzystamy? To już nasza prywatna sprawa.

Pokój do pracy
(fot. IKEA)
Jak urządzić gabinet? To zależy wyłącznie od nas. Domowy pokój do pracy jest terytorium wyjątkowym – enklawą, w której nie rządzi bezlitosna moda. Trudniej tu wskazać zdecydowane trendy, łatwiej określić to, co niemodne i w nie najlepszym tonie.

 

Niemodne jest zatem aranżowanie gabinetu na pokaz. Jeśli w naszym domu nie ma tradycji czytania, a jedyną lekturą są kolorowe magazyny przy śniadaniu, nie obstawiajmy pokoju do pracy regałami pełnymi oprawnych w skórę woluminów. Albo... zacznijmy czytać!

 

Równie pociesznie będzie wyglądał dębowy komplet ministerialnych mebli, zabytkowy globus oraz potężne biurko pełne kałamarzy, oprawnych certyfikatów i przycisków do papieru w gabinecie, którego właściciel raz na tydzień przegląda rachunki i faktury, wolny czas spędzając przed telewizorem.

 

Oczywiście, wolnoć Tomku w swoim domku. Ale jeśli chcemy nadążyć za modą, zorganizujmy sobie przede wszystkim gabinet funkcjonalny – wygodny i przydatny w codziennym życiu.

Multimedia- -multifunkcje

W rezydencji każdy członek rodziny ma własny pokój do pracy. Zwykle jednak gabinet służy kilku domownikom i spełnia wiele funkcji. Często jest jednocześnie domowym biurem, pokojem komputerowym, praco­wnią i czytelnią. A bywa też pokojem gościnnym – dlatego nawet w niewielkim warto znaleźć miejsce na rozkładaną dwuosobową sofę.

 

W miejscu pracy, nawet tej ściśle koncepcyjnej, nie może zabraknąć biurka – na czym notowalibyśmy swoje najlepsze pomysły? Jego rodzaj i wielkość blatu trzeba dobrać do planowanych zajęć. Dziś, gdy laptopy zastępują komputery stacjonarne, miejsce na duży monitor nie zawsze jest niezbędne, choć na pewno nie zrezygnuje z niego grafik czy projektant. Podobnie z klawiaturą – wysuwane blaty coraz rzadziej się przydają; najnowsze badania dowodzą, że dla zdrowia naszego kręgosłupa korzystniejsze jest umieszczenie klawiatury na biurku, niż pod nim. Na pewno za to przydadzą się szuflady, a im ich więcej, tym lepiej.

 

Skoro biurko, to także wygodne krzesło, najlepiej obrotowe, z krótkimi podłokietni­kami (długie utrudniają dosunięcie krzesła i przyjęcie najdogodniejszej pozycji), o regulowanej wysokości siedziska (dzieci przy komputerze!). Trzeba też pomyśleć o lampie z możliwością ukierunkowania snopu światła, a jeszcze lepiej – z regulacją jego natężenia. Wieczorne korzystanie z komputera wymaga co najmniej dwóch źródeł światła. Jedno musi świecić spoza monitora, łagodząc jego blask, drugie zaś powinno oświetlać klawiaturę.

 

Dobrze mieć w gabinecie wygodny fotel, a przy nim – stojącą lampę o matowym kloszu. Warto też znaleźć miejsce na zestaw audio; muzyka wspaniale relaksuje, a przy pracy trzeba wszak odpoczywać. Pamiętajmy też o półkach na podręczne drobiazgi. A także na przedmioty, na które po prostu lubimy patrzeć: ulubione zdjęcia, pamiątki, dekoracyjne detale... W takiej scenografii będzie nam się doskonale pracowało!

 

Agnieszka Rezler

Pełny artykuł w PDF: Pokój do pracy

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!