Meble kuchenne

Meblowy jarmark

(fot. Poggenpohl)

Czego byśmy nie wymarzyli – możemy to mieć. Meble kuchenne to wyjątkowo żywotny segment rynku. Co sezon pojawiają się nowe firmy, które walczą o klienta pomysłami i przystępną ceną. Nie śpią także marki o ugruntowanej od lat pozycji; one również proponują nam nowe wzory. A co jest najmodniejsze? To źle postawione pytanie. Bo nie ma dziś jednego wyróżniającego się trendu. Modne są zarówno szafki śnieżnobiałe, jak i smolisto czarne. Na czasie będzie burgund, słoneczny żółcień i czekoladowy brąz. Tendencja, którą daje się zauważyć, to przesunięcie od mocnego połysku do półmatu i matu. Za ostatni krzyk mody można uznać matowe szafki z subtelnie zarysowanym błyszczącym ornamentem w tym samym kolorze.

 

Nieodmiennie gorącym tematem pozostają też forniry. Tu obserwujemy trend, który można nazwać „powrotem do źródeł”. Przewagę nad najpopularniejszymi do niedawna gatunkami egzotycznymi o bardzo wyrazistym usłojeniu zyskują odmiany bliskie nam geograficznie – brzoza, dąb, jabłoń czy modrzew. Supermodne jest drewno bielone i ługowane, a także zestawienia forniru z kolorem.

Kulisy nowoczesności

Kilka dziesięcioleci temu sprawa była prosta: kto miał pieniądze, ten miał w kuchni drewno. A kto ich nie miał – pocieszał się laminowaną płytą wiórową. Jak takie szafki wyglądały po dwóch latach, wiemy wszyscy. Dziś to się zmieniło. Większość nowoczesnych mebli kuchennych wykonywana jest z płyty MDF, nie ustępującej drewnu trwałością, odpornością na wilgoć i wysokie temperatury. MDF – czyli sprasowana pod wysokim ciśnieniem płyta pilśniowa - to obecnie jeden z podstawowych komponentów w branży stolarskiej. W przypadku mebli kuchennych najczęściej pokrywa się ją lakierem (połyskliwym, półmatowym lub matowym) albo fornirem (cienką warstwą naturalnego drewna). Nieco rzadziej spotykamy płyty foliowane; wykonane z nich szafki mają jednolity kolor i lekko wyoblone krawędzie.

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym "Wnętrza 2012"