ŻYWIOŁ DEMOKRATYCZNY
Terapia wodna, w odróżnieniu np. od wysokotemperaturowych seansów w saunie, jest dobra dla prawie każdego; przeciwwskazaniem mogą być jedynie przewlekłe schorzenia skóry. Na szali plusów i minusów przeważają jednak te pierwsze. Hydromasaż jest pomocny w leczeniu zaburzeń krążenia, schorzeń kręgosłupa, obrzęku stawów, reumatyzmu, bezsenności, cellulitu i nadwagi. Przyspieszając metabolizm, wspomaga zabiegi pielęgnacyjne i kosmetyczne, a także stymuluje i w niezrównany sposób relaksuje nasz układ nerwowy. Wybór urządzenia to już kwestia upodobań. Panel prysznicowy działa bardziej pobudzająco, wanna z kolei daje np. możliwość zastosowania aromaterapii. Jeśli zdecydujemy się na kabinę z hydromasażem i funkcją łaźni parowej, możemy korzystać z wielu udogodnień jednocześnie.
(NIEZA)WODNI SPRZYMIERZEŃCY
Wybierając wannę z funkcją hydromasażu, nie oszczędzajmy za wszelką cenę. Urządzenia te w razie awarii są niełatwe w konserwacji, dlatego powinny działać bezpiecznie przez długie lata. Zwróćmy uwagę na to, czy system ma opcję dezynfekcji i samoczyszczenia, a także czy – oprócz tradycyjnego masażu wodnego – daje możliwość zabiegu wodno-powietrznego i powietrznego (tzw. perełkowego). To ważne nie tylko z uwagi na przyjemność, jaką tego typu masaż zapewnia.
Domieszka powietrza zwiększa ciśnienie, intensywność i efektywność zabiegu, a także dotlenia skórę, co przy długotrwałym zanurzeniu jest bardzo korzystne. Do elementów podnoszących komfort hydroterapii należy oczywiście sterowanie elektroniczne, najlepiej takie, które umożliwia programowanie seansu i zapis ustawień. Wspaniałym dodatkiem będzie też barwne światło; wpływ kolorów spotęguje pozytywne działanie hydromasażu.
fot. TEUCO
