Pokój dla niemowlaka - mały człowiek, wielkie zmiany
Kiedy czekamy na nowego członka rodziny, w domu szaleje rewolucja. Pokój dla niemowlaka musi być wyposażony jak należy. Łóżeczko, komódka, przewijak, akcesoria - to wszystko kolejno wykreślamy z listy zakupów. Jednak życie szybko rewiduje nasze świetne pomysły. Okazuje się np. że na początek, zamiast łóżeczka bardziej przydałaby się kołyska, a wygodny fotel do karmienia to najważniejszy mebel w domu.
Trudno jednak przewidzieć, czy pociecha będzie typem śpiocha lubiącego swoje łóżeczko, marudy uwielbiającej kołysanie, czy też przylepy, która nie zaśnie, jeśli nie znajdzie się z mamą w łóżku. To dlatego tak istotne jest, by meble dla dziecka były funkcjonalne. Im więcej potencjalnych ról, tym bardziej prawdopodobne, że któraś okaże się strzałem w dziesiątkę.
Warto też wśród znajomych zebrać listę sprytnych rozwiązań, które przetestowali na swoich dzieciach. Może to być np. łóżeczko, które może stać się kołyską i z którego wyjmiemy kilka szczebelków, a potem przekształcimy w mebel dla przedszkolaka. Przy robieniu zakupów sprawdźmy więc, czy łóżeczko będzie towarzyszyło dziecku przez kilka lat. Modele o wymiarach 120 x 60 cm będą służyły do 2 albo 3 roku życia, natomiast z tych większych (140 cm x 70 cm), po zdemontowaniu boków, może korzystać jeszcze siedmiolatek.
Rzeczą pozornie mało ważną, ale w rzeczywistości niezbędną jest przewijak. Ponieważ musi być stabilny, lepiej kupić go od razu z łóżeczkiem. Elementy z jednej kolekcji będą dopasowane do siebie i bezpieczne.
Pokój malucha - myśląc o przyszłości
Ważnym meblem w pokoju malucha jest komoda. Spełnia ona swoje zadanie na każdym etapie rozwoju dziecka. Z czasem zmieni się tylko jej zawartość. Ponadto, kiedy przybędzie ubranek, zabawek i wreszcie przyborów do szkoły, będzie musiała zyskać wsparcie w postaci szafy, regału i biurka. Mając to na uwadze, warto poszukać rozwojowej, dobrze przemyślanej kolekcji, pozwalającej na ciekawe konfiguracje. Być może - jeśli od razu nie kupimy wszystkich potrzebnych elementów - za kilka lat kolekcja będzie wciąż w ofercie i uzupełnimy zestaw mebli.
Jeżeli w domu jest już jedna pociecha, być może podejmiemy decyzję o kupnie piętrowego łóżka, które oferuje wiele możliwości. Na rynku, jeśli trochę poszukamy, znajdziemy naprawdę ciekawe modele, które mogą spełniać rolę miejsca do zabaw, a nawet schowka i biurka.
A szukać warto, bo dużym producentom mebli rośnie konkurencja w postaci niewielkich manufaktur (w tym również polskich) produkujących unikalne sprzęty. Małe manufaktury, ambitne rodzime studia projektowe oraz firmy skandynawskie to dobry kierunek także z tego względu, że ich produkty zazwyczaj wykonane są z materiałów naturalnych i spełnia rygorystyczne normy bezpieczeństwa.
Meble dopasowane do dziecka
Najistotniejszą decyzją jest wybór biurka i fotela. Od nich zależy bowiem, czy dziecko będzie miało szansę siedzieć przy nauce, zachowując prawidłową pozycję ciała. Dobrym rozwiązaniem jest regulowany blat uchylny, który pozwala odciążyć kręgosłup przy pracy. Dodatkowo daje też możliwość aktywności w pozycji stojącej, która jest zdrowsza i bardziej naturalna dla człowieka niż siedząca.
Ponieważ biurko nie zawsze ma ustawianą wysokość blatu, istotną rolę odgrywa też krzesło lub fotel. Powinno mieć regulowaną wysokość siedziska, a jeśli dziecko jest małe i nie może oprzeć stóp na podłodze - również podnóżek.
Barwy w pokoju dziecka - w poszukiwaniu harmonii
Bywają niedoceniane i traktowane wyłącznie jako dekoracja. Tymczasem barwy w pokoju dziecka w znaczący sposób wpływają na samopoczucie zarówno malucha, jak i nastolatka. Z tego względu dziś coraz mniej producentów oferuje zestawy mebli w krzykliwych, nasyconych kolorach. Więcej znajdziemy za to modeli zaprojektowanych w stylu skandynawskim - w jasnych kolorach naturalnego drewna, często łączonego z bielą i pastelami.
Jeśli zdecydujemy się na taki neutralny zestaw, wnętrze nie będzie dziecka rozdrażniać, dekoncentrować i męczyć. W dobie nadmiaru bodźców dostarczanych przez media, na pewno będzie to dobre rozwiązanie. Pamiętajmy, że pobudzaniem z pewnością zajmą się zabawki, przybory szkolne i najróżniejsze, niestrudzenie gromadzone przez dziecko "skarby".
Artykuł pochodzi z numeru specjalnego "Budujemy Dom - Wnętrza 2018"
Dodaj komentarz