Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2015

Kominki, piece wolno stojące i biokominki

Kominek, i palący się w nim ogień, to element dekoracyjny prawie każdego salonu. Jeśli jest to model bio, nie wymaga podłączenia do komina, może być więc zamontowany w każdym pomieszczeniu. Tradycyjny, opalany drewnem, jest bardziej wymagający pod względem instalacyjnym, ale wyposażony w płaszcz wodny lub system dystrybucji gorącego powietrza – może stanowić wyjątkowo wydajne źródło ciepła. Na jaki kominek się zdecydować?

Kominki, piece wolno stojące i biokominki
Kominek przeznaczany jest do ogrzewania tylko okazjonalnie lub funkcjonuje jako ważne – lecz nie jedyne – źródło ciepła. Urządzenie o odpowiednio dużej mocy może ogrzać kilka pomieszczeń, a nawet cały dom.

 

Nowoczesne kominki wyposaża się we wkłady kominkowe. Wytwarza się je ze stali lub z żeliwa. Do produkcji wkładów z płaszczem wodnym z reguły wykorzystuje się płyty stalowe (można je dość łatwo kształtować i spawać). Wkłady stalowe są lżejsze od żeliwnych i zwykle droższe, żeliwne natomiast są odporniejsze na korozję, zatem trwalsze. Choć dobór wkładu wydaje się sprawą prostą, w praktyce takową nie jest. Bo w tym przypadku nie liczą się tylko względy estetyczne, którymi kieruje się większość inwestorów – ale i użytkowe. Ich wpływ wiąże się z funkcją, jaką kominek będzie pełnił, dlatego przed wyborem powinniśmy przede wszystkim zdecydować, jak często z kominka będziemy korzystać i w jakim stopniu zależy nam na spożytkowaniu wyprodukowanego przez niego ciepła.

 

Jeżeli w kominku będziemy palić sporadycznie, głównie dla przyjemności patrzenia w ogień albo ogrzania salonu w chłodny dzień, gdy instalacja c.o. jeszcze nie pracuje, wybór nie będzie trudny. Jeśli palić w kominku zamierzamy systematycznie w porach przejściowych oraz podczas awarii kotła lub w czasie największych mrozów, wówczas wskazane jest bardziej wnikliwie przyjrzenie się ofercie producentów. Zdecydowanie nie warto traktować kominka jako głównego źródło ciepła w domu. Zgodnie z prawem, nie może on być jedynym źródłem ciepła (zakaz łatwo obejść, montując np. tani kocioł elektryczny albo kilka elektrycznych grzejników). Obsadzenie kominka w roli podstawowego źródła ciepła oznacza bowiem urządzenie w salonie kotłowni z dymem, kurzem oraz konieczność przerzucenia w ciągu sezonu grzewczego kilku ton drewna, które wcześniej trzeba połupać na szczapy.

 

Optymalnym sposobem wykorzystania kominka jest traktowanie go jako pomocniczego, awaryjnego źródła ciepła w domu, który na co dzień ogrzewany jest kotłem gazowym lub przy zastosowaniu innego bezobsługowego źródła ciepła. Taka współpraca obu urządzeń pozwoli zaoszczędzić na kosztach prądu, gazu czy oleju opałowego, a uzupełnianie opału nie będzie zbyt kłopotliwe. Żeby tak jednak było, warto kupić wkład gwarantujący wysoką sprawność spalania i wyposażyć go w instalację do rozprowadzania ciepła; w przeciwnym wypadku będzie on w stanie nagrzać jedynie pomieszczenie, w którym zostanie zainstalowany i ewentualnie pomieszczenia przyległe.

Joanna Dąbrowska
fot. otwierająca: Kratki.pl

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!