Własny dom to nasz azyl, miejsce, w którym czujemy się bezpiecznie. Dlatego włamanie jest zawsze traumatycznym przeżyciem. Naj - większą stratą nie jest wcale to, co złodziej ukradnie. Jeśli mówimy już o stratach materialnych, niejednokrotnie wartość zniszczonych przy okazji włamania przedmiotów, np. drzwi tarasowych, jest większa. Najboleśniej odczuwamy jednak utratę poczucia bezpieczeństwa, spokoju w tym naszym małym kawałku świata.
Dlatego o bezpieczeństwo trzeba zadbać. Nie łudźmy się, że ogrodzenie i solidne drzwi wystarczą. Przejście nawet przez wysoki mur zajmuje kilka chwil, a otwarcie dobrego zamka kilka minut – o ile złodziej nie wybierze łatwiejszej drogi przez okno lub drzwi tarasowe. Dobry system alarmowy może ostrzegać już o sforsowaniu ogrodzenia, wysyłając przy tym sygnał do firmy ochroniarskiej. Wnętrze i otoczenie domu możemy zaś monitorować, nawet będąc na urlopie, wykorzystując do tego Internet. System może nas także informować na odległość o rozmaitych awariach – zalaniu, wycieku gazu, wyłączeniu ogrzewania. Automatykę da się także wykorzystać do wprowadzenia przestępców w błąd. Inteligentna instalacja domowa może bardzo dobrze symulować naszą obecność – zależnie od pory dnia podnosić lub opuszczać rolety zewnętrzne, zapalać światło w różnych pomieszczeniach itp.
Domofony i wideodomofony
Na każdej ogrodzonej posesji jest brama z furtką, a domofon to podstawowy środek kontroli dostępu.
Nawet najprostszy domofon pozwala przeprowadzić rozmowę z osobą stojącą przy furtce i jeśli zechcemy – wpuścić ją do środka bez wychodzenia z domu. Poza oczywistymi walorami bezpieczeństwa, to wielka wygoda w porównaniu ze zwykłym dzwonkiem. Wideodomofon to zaś domofon wyposażony w kamerę. Dzięki temu możemy również zobaczyć naszego rozmówcę. To bardzo przydatna funkcja w domach położonych w głębi działki, oraz gdy widok z okna na furtkę zasłaniają rośliny albo mur ogrodzenia.
Wideodomofony zwykle wyposaża się w źródło światła lub lampę podczerwieni, tak by kamera mogła działać również w nocy. Mogą mieć funkcję zapisu obrazu (dzięki temu dysponujemy rejestrem osób wchodzących na posesję).
Jarosław Antkiewicz
fot. Satel