Duże przeszklenia dekorują elewacje. Dodają jej lekkości i nowoczesności. Nic więc dziwnego, że coraz więcej inwestorów decyduje się na takie „wykończenie” przynajmniej jednej z elewacji. Zwykle jest to ściana w salonie z wyjściem na taras, czasem fragment sypialni czy gabinetu. Niekiedy duże przeszklenia planowane są jako okna nieotwierane, zajmujące dużą powierzchnię ściany. Chociaż przeważnie są to drzwi prowadzące na taras lub bezpośrednio do ogrodu.
Tradycyjne rozwieralne drzwi są najtańsze, niestety, po otwarciu wymagają pozostawienia wolnego miejsca w pomieszczaniu, utrudniają więc aranżację wnętrz. Ponadto by uniknąć zbicia szyb podczas przeciągu i zatrzaśnięcia się skrzydła, koniecznie trzeba je wyposażyć w hamulec i pamiętać o odpowiednim ustawieniu klamki, co ma szczególne znaczenie w czasie gwałtownych, letnich burz. Okna przesuwne, uchylno-przesuwne i podnoszono-przesuwne są wygodniejsze w użytkowaniu, bo po otwarciu chowają się na sąsiednie skrzydła.
Ponieważ przez okna ucieka ok. pięć razy więcej ciepła niż przez ściany zewnętrzne, planując przeszklenie dużych połaci, warto wybierać modele o współczynniku U niższym niż wymagane przepisami 1,3 W/(m²·K).
Szyby są istotnym elementem wpływającym na tę wartość. Obecnie stosuje się pakiety szybowe zbudowane z dwóch lub trzech tafli szkła (cieplejsze). Dodatkową ochronę przed ucieczką ciepła zyskamy, wybierając zestaw szybowy z tzw. ciepłą ramką – wkładką izolacyjną, która niweluje powstawanie mostków cieplnych na styku szyby z profilem. Zanim jednak wybierzemy konkretne rozwiązanie przeanalizujmy wszystkie możliwości rynkowe.
Rozwieralno-uchylne, przesuwne, a może podnoszono-przesuwne
Skrzydła drzwi tarasowych mają dużą powierzchnię i są ciężkie, zwłaszcza modele z pakietem trzyszybowym. Dlatego tak ważny jest sposób ich otwierania oraz okucia, które mają zagwarantować stabilność konstrukcji i komfort użytkowania takich przeszkleń. Do wyboru mamy trzy rozwiązania.
Joanna Dąbrowska
fot. Oknoplus
