Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2017

Oświetlenie kuchni

Podczas codziennych kuchennych „dyżurów” prawie go nie zauważamy. Wszystko staje się nagle jasne, kiedy wyłączą prąd lub przepali się jakaś żarówka. Światło w kuchni jest bezcenne!

STEROWANIE ODGÓRNE

„Z widną kuchnią” – tak brzmi jedna z zalet mieszkania. Małe metraże w blokach pozbawiają często kuchnię tego jakże ważnego elementu – okna, co spychało ją do funkcji spiżarni. Dziś rola kuchni na tle innych pomieszczeń domowych znacznie wzrosła. To ona przejęła część obowiązków salonu, stając się wręcz miejscem reprezentacyjnym. Jasne więc, że… musi być jasna! Okno rozwiązuje wiele problemów, jednak potrzebuje ono pomocy w postaci sztucznego oświetlenia o bardzo konkretnych zadaniach.

 

Właściwie nigdzie indziej w domu nie ma tak wyspecjalizowanych punktów świetlnych, jak w kuchni. W całej tej różnorodności potrzebny jest jednak przewodnik – oświetlenie główne. Dziś mocno ograniczamy jego rolę na rzecz bocznego, niemniej jego znaczenie jest nie do podważenia. Co istotne, w nowoczesnych aranżacjach (szczególnie dużych kuchni) zwisająca z sufitu okazała lampa staje się przede wszystkim cenną ozdobą, natomiast funkcję praktyczną przejmują punkty świetlne, równomiernie rozmieszczone w stropie. Mogą to być małe oczka LED albo większe od nich reflektorki o regulowanym kącie nachylenia. Można instalować je w specjalnych niszach w podwieszanym suficie lub wykorzystać systemy linek.

 

Oświetlenie górne jest tym, które włączamy niemal zawsze – niezależnie od oświetlenia bocznego – dlatego włącznik powinien znajdować się przy wejściu do kuchni. Rezygnujemy z niego wtedy, gdy nie pracujemy, a chcemy jedynie stworzyć miły klimat lub gdy odwiedzamy kuchnię na chwilę w nocy. Wtedy ogólne światło jest za mocne, chyba że podłączymy do niego ściemniacz – wówczas staje się przyjemnym światłem nastrojowym.

fot. Spotline

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!