Warto wybrać okucia znanych firm (okno może pochodzić od różnych producentów, a mieć te same okucia – firm, które je produkują nie jest wiele). Standardowe okucia obwiedniowe (montowane na całym obwodzie skrzydła wewnątrz ramy) zapewniają tylko szczelność, dlatego nie powinny być traktowane jako zabezpieczenie domu przed włamaniem. Mają rygle rolkowe, które nie są dużym utrudnieniem dla złodzieja.
Okucia antywłamaniowe mają rygle grzybkowe i zaczepy antywyważeniowe. Mogą to być także rygle hakowe ze stali hartowanej, a także przeciwbieżne zamknięcia środkowe, w których rolki ryglujące zakotwiczają się w wycięciach po obydwu stronach zaczepów; próby podważenia jednej z rolek prowadzą do zakotwiczenia w nim drugiej.
Okucia antywłamaniowe powinny być rozmieszczone w newralgicznych punktach, jakimi są narożniki okna. W oknach o zabezpieczeniach wyższego stopnia – okucia takie rozmieszcza się na całym obwodzie. Zasada ich działania jest prosta – po zamknięciu skrzydła zaczep chwyta kapelusz rygla grzybkowego. Jeśli kupujemy okna bez potwierdzonej badaniem klasy odporności na wyważenie, zwróćmy uwagę, czy zabezpieczony jest narożnik dolny po stronie klamki, tj. czy na skrzydle jest grzybkowa rolka ryglująca, a na ościeżnicy – zaczep antywyważeniowy.
Stefan Jerzy Siudalski – biegły sądowy w dziedzinie „ochrona mienia”, autor: ponad 300 publikacji związanych z ochroną, były redaktor naczelny pisma „Ochrona mienia”, od kilkunastu lat wykładowca szkolący agentów ochrony, instalatorów i projektantów systemów alarmowych oraz inwestorów. Autor metody określania zagrożeń i doboru środków ochrony oraz metody profilowania przestępcy po zasobie wiedzy, jaką on miał o miejscu gdzie przełamano system ochrony, autor kilkuset ekspertyz dotyczących systemów alarmowych i telewizji przemysłowej.
Fot. Jezierski
Dodaj komentarz