Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 05/2006

Meble i podłoga w słojach

Farby kryjące do drewna co prawda przysłonią naturalny rysunek drewna, ale czasami jest to niezbędny zabieg aranżacyjny (fot. TBD, Beckers). Można zachować słoje na podłodze i na meblach (fot. DLH Drewno)To nie sztuka zabezpieczyć drewno warstwą nieprzezroczystej farby. Tylko, że wtedy przepada cała idea aranżacji wnętrza drewnem. Dlatego wszelkimi powłokami tak malarskimi, jak i...
Farby kryjące do drewna co prawda przysłonią naturalny rysunek drewna, ale czasami jest to niezbędny zabieg aranżacyjny (fot. TBD, Beckers).
Można zachować słoje na podłodze i na meblach (fot. DLH Drewno)

To nie sztuka zabezpieczyć drewno warstwą nieprzezroczystej farby. Tylko, że wtedy przepada cała idea aranżacji wnętrza drewnem. Dlatego wszelkimi powłokami tak malarskimi, jak i zabezpieczającymi warto nie ukryć, a właśnie podkreślić naturalny charakter i urodę tego materiału.

Barwne, kryjące farby do drewna (czyli farby olejne i ftalowe) tworzą na nim gładką, szczelną powłokę, spod której nie widać faktury pomalowanego materiału. Poza tym trzeba pamiętać, że drewno „pracuje”, zatem prędzej czy później twarda warstwa farby może zacząć pękać lub łuszczyć się. Taka technika malowania powierzchni drewnianych jest więc zalecana raczej do ukrywania w określonych przypadkach (stare ramy okienne bądź meble) podłoża. W każdej innej sytuacji warto podkreślać kolor i strukturę drewna.

 


Elementy drewniane użytkowane wewnątrz pomieszczeń powinno się więc wykańczać lakierami bezbarwnymi. Coraz częściej, ze względu na słuszną tendencję aranżowania wnętrz kolorami, typowe lakiery zastępowane są przez lakierobejce i lazury, zmieniające co prawda barwę materiału, ale dzięki właściwościom transparentnym, zachowujące rysunek słojów 3. Preparaty te łączą w sobie właściwości nadawania koloru, jak też zabezpieczające, czyli równie dobrze mogą być zaliczone do grupy środków impregnujących.

 

Pozostańmy jednak przy tradycyjnym podziale na lakiery oraz impregnaty, chociaż te drugie będą bardziej przydatne do zabezpieczania powierzchni wystawionych na działanie zewnętrznych warunków atmosferycznych.

 

W przypadku drewna mamy do dyspozycji lakiery wodorozcieńczalne (akrylowe, poliuretanowe, poliuretanowo-akrylowe) lub rozpuszczalnikowe (poliuretanowe, uretanowe, uretanowo-alkidowe, chemoutwardzalne).

 

Lakier albo farba

 

Lakierami wykańcza się najczęściej boazerie, sufity, meble z naturalnego drewna czy niemalowaną stolarkę drzwiową, ale również meble i inne drobne przedmioty. Wprawdzie wewnątrz budynku nie ma jakiejś szczególnej potrzeby impregnowania drewna, niemniej w domach, gdzie dużo jest powierzchni drewnianych, warto pewne elementy zabezpieczyć nietoksycznymi impregnatami, zawartymi w niektórych lakierach do wnętrz. Nie zaszkodzi poddać takim zabiegom szczególnie duże powierzchnie, czyli boazerie, skrzydła drzwiowe czy obłożone drewnem sufity. Wówczas najpierw maluje się powierzchnię drewna lakierobejcą rozcieńczalnikową (bezbarwną lub kolorową), a po jej wyschnięciu nakłada bezbarwny lakier nawierzchniowy (może to być lakier rozcieńczalnikowy na bazie żywic lub wodorozcieńczalny, akrylowy). W ten sposób zabezpiecza się materiał podłoża z zachowaniem jego struktury. Ewentualne odnawianie po jakimś czasie będzie prostsze i o połowę krótsze, gdyż wystarczy wówczas pod nową powłokę przetrzeć istniejący lakier nawierzchniowy bez naruszenia drewna.

 

Słoje będą również „niezagrożone”, gdy zamiast po lakier sięgniemy po farbę, która umożliwia zachowanie naturalnego rysunku powierzchni drewna, nadając mu jednocześnie określony kolor. A właściwie dyskusyjne jest, czy środki z tej grupy to jeszcze farby czy raczej są to już lakiery. Podobnie jak lakiery, farby te produkowane są głównie na bazie żywic alkidowych lub akrylowych. Mogą być rozpuszczalnikowe bądź wodorozcieńczalne. Natomiast charakteryzują się możliwością odprowadzenia wilgoci z drewna, co sprzyja malowaniu powierzchni znajdujących się nie tylko w suchych pomieszczeniach (np. ramy okienne, futryny i drzwi zewnętrzne).

 

Na trudne powierzchnie drewniane – szczególnie narażone na ścieranie, czyli podłogi i schody – trzeba nałożyć twarde, odporne na uszkodzenia powłoki lakiernicze. Są to zazwyczaj duże powierzchnie, trzeba więc rozważyć rodzaj warstwy zabezpieczającej – bardziej trwała czy wydzielająca mniej toksycznych oparów. Dawniej wykonywane, bardzo zresztą trwałe, powłoki z dwuskładnikowych lakierów epoksydowych, są zastępowane dzisiaj przez bardziej przyjazne lakiery rozpuszczalnikowe na bazie poliuretanu oraz, mniej trwałe, lakiery wodorozcieńczalne. Niestety, nawet współczesne lakiery rozpuszczalnikowe wydzielają intensywny zapach (który może być przyczyną np. objawów alergicznych) i nie powinno się użytkować pomieszczeń zanim z podłogi nie przestanie wydzielać się przykra woń. Natomiast wyroby wodorozcieńczalne są praktycznie bezwonne.

 

Niektóre lakiery rozpuszczalnikowe mogą powodować ciemnienie surowego drewna, dlatego przed ich nałożeniem konieczne jest pokrycie podłogi izolującym lakierem kaponowym (tzw. kaponem) 4. Trzeba też pamiętać, że lakiery te ciemnieją pod wpływem światła słonecznego, więc ewentualne przemeblowanie pokoju odsłoni jaśniejsze miejsca. Naturalny kolor drewna zapewniają podłogom lakiery wodorozcieńczalne wyprodukowane na bazie żywic poliuretanowych. Ze względu na szczególne wymagania co do odporności wierzchniej warstwy podłogi, należy używać wyłącznie preparatów przeznaczonych do podłóg.

 

Jeżeli chcemy zachować jasny kolor wybranego drewna, a lakier może spowodować jego pociemnienie, ba przed lakierowaniem bezpieczyć jego powierzchnię kaponem (fot. Barlinek).

Idealne podłoże

 

Przed malowaniem drewno musi zostać wysuszone do wilgotności nie większej niż 10%. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z nową czy starą powierzchnią – trzeba ją oszlifować. Stare, łuszczące się powłoki całkowicie usuwamy. Gdy jest kłopot ze szlifowaniem jakichś skomplikowanych kształtów, można użyć specjalnych preparatów do usuwania powłok lakierniczych. Powłoki w dobrym stanie wystarczy zmatowić przez oszlifowanie lub przetarcie papierem ściernym. Oczyszczone powierzchnie trzeba dobrze odpylić, a ewentualne ubytki uzupełnić szpachlówką do drewna lub akrylową. Większe ubytki należy wypełnić (poprzez wklejanie) wstawkami z dopasowanych kawałków drewna.

 

Lakiery podłogowe można nakładać na surowe i oszlifowane drewno. Przed malowaniem posadzkę należy zawsze dokładnie odkurzyć. Wszelkie ubytki i wgłębienia trzeba zlikwidować. Używa się do tego szpachlówki o dobranej do koloru drewna barwie. Natomiast parkieciarze robią to nieco inaczej – pozostałe po cyklinowaniu drobne wiórki rozrabiają z klejem i tak przygotowaną „masą” wypełniają ubytki.

 

Przy renowacji podłogi stary lakier trzeba przeszlifować drobnoziarnistym papierem ściernym. W miejscach wytartych do „żywego” drewna konieczne będzie nałożenie warstwy lakieru izolującego oraz warstwy wyrównującej z lakieru podłogowego. Jeżeli stary lakier pokryty był środkami konserwującymi, przed odnowieniem trzeba je zmyć preparatem odpowiednim do rodzaju powłoki ochronnej. Przy znacznych uszkodzeniach powierzchni i kłopotach z powłokami ochronnymi lepiej jednak całą podłogę wycyklinować i polakierować jak nowe, surowe drewno.

 

Pędzlem lub aplikatorem

 

Jako pierwszą warstwę na surowe drewno najlepiej nałożyć lakier lub farbę rozpuszczalnikową – farby wodorozcieńczalne mogą bowiem powodować podnoszenie się włókien drewna. Kolejne warstwy mogą już być z dowolnego rodzaju lakieru. Do malowania używa się pędzli, wałków lub pistoletu natryskowego. Pędzel i wałek prowadzi się wzdłuż włókien. Trzeba starać się nakładać preparaty równomiernie, żeby nie tworzyły się zgrubienia powłoki (nie będzie to ładnie wyglądać, a poza tym takie miejsca dłużej schną). Do malowania powierzchni pionowych wygodniejsze będą preparaty o właściwościach tiksotropowych, czyli takie, które nie spływają po powierzchni i nie tworzą zacieków. Elementy drewniane na ogół wystarczy pomalować dwukrotnie. Często przed nałożeniem drugiej warstwy producent lakieru zaleca przeszlifowanie powierzchni, co zapewni lepszą przyczepność preparatu podczas kolejnego malowania.

 

Zabezpieczanie podłóg jest nieco bardziej skomplikowane ze względu na dużą powierzchnię. Tu trzeba starannie zadbać o zachowanie (bądź nadanie) wybranej kolorystyki. Ponieważ niektóre lakiery zmieniają barwę drewna, przed nałożeniem lakieru nawierzchniowego surowe drewno trzeba będzie pomalować izolującym kaponem. Pierwszą warstwę lakieru nakładamy po jego wyschnięciu. Kolor podłogi można podkreślić bądź zmienić. Używa się do tego podbarwionych lekierów lub bejcy. Po nałożeniu warstw koloryzujących i po całkowitym wyschnięciu całość pokrywa się lakierem podkładowym, a dopiero potem nawierzchniowym.

 

Do malowania używa się miękkich pędzli oraz wałków z krótkim włosiem. Profesjonaliści korzystają także ze specjalnych aplikatorów do lakierów podłogowych lub np. mohairowych rozprowadzaczek przypominających nieco zgarniaczki do szyb. Lakier należy nakładać dość obficie (i przy tej czynności niewątpliwie przydatne jest doświadczenie), aby umożliwić jego samoistne rozlewanie się po powierzchni podłogi. Podłogi dobrze utrzymane, po uprzednim przeszlifowaniu i odpyleniu, wystarczy na ogół jednokrotnie pomalować.

 

Po malowaniu podłoga najczęściej już po 12-24 godzinach nadaje się do ostrożnego użytkowania, ale pełną wytrzymałość powłoka uzyskuje po 3-7 dniach. Trzeba też pamiętać, że lakiery rozpuszczalnikowe wydzielają toksyczne opary i pomieszczenia z malowanymi powierzchniami wymagają intensywnego wietrzenia, aż do całkowitego zaniknięcia woni. A to może trwać w niektórych przypadkach nawet kilka tygodni. Opary mogą również powodować reakcje alergiczne. Z tego względu bezpieczniejsze są lakiery wodorozcieńczalne, chociaż uzyskiwane z nich powłoki są nieco mniej twarde i odporne na ścieranie.

 

Lakiery, tak rozpuszczalnikowe jak i wodorozcieńczalne, przeznaczone do stosowania wewnątrz mogą zawierać środki grzybobójcze i środki chroniące przed promieniami UV. Te sprawiają, że np. podłoga w słonecznym pokoju nie zmienia koloru. Ten rodzaj zabezpieczenia elementów drewnianych znajdujących się w domu jest wystarczający. Sytuacja zmienia się, gdy do pomalowania i zabezpieczenia jest drewno znajdujące się na zewnątrz.

Redakcja BudujemyDom

Ciąg dalszy artykułu w Budujemy Dom 05/2006

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!