Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 6/2012

Pompa ciepła - Ciepła woda w systemie z pompą ciepła

Wykorzystanie pompy ciepła to jeden z najtańszych sposobów na uzyskanie ciepłej wody użytkowej. Jej zalety docenimy szczególnie, jeśli zużywamy dużo wody albo mamy podgrzewany basen. Jednak by instalacja c.w.u. działała dobrze, trzeba ją zaprojektować nieco inaczej niż „klasyczną” z kotłem grzewczym.

Jakie warunki musi spełniać instalacja ciepłej wody?

Pompa ciepła - Ciepła woda w systemie z pompą ciepła
(fot. Centrum Techniki Basenowej)

W dobrze wykonanej instalacji ciepłej wody użytkowej (c.w.u.), woda zawsze powinna spełniać kilka warunków:

  • mieć wystarczająco wysoką temperaturę;
  • być dostępna w odpowiedniej ilości, tak by można z niej było korzystać naraz w kilku miejscach bez widocznego spadku ciśnienia, a napełnienie wanny nie oznaczało, że następna osoba będzie musiała czekać np. przed wzięciem prysznica;
  • być dostępna natychmiast po odkręceniu kranu, żeby nie trzeba było czekać, aż z rur spłynie duża ilość zalegającej w nich, już wystudzonej wody. Oznacza to wygodę, ale także mniejsze zużycie wody i mniej ścieków, co szczególnie ważne w domach z własnym szambem;
  • koszt jej przygotowania powinien być niski.

Dotyczy to każdej instalacji, niezależnie czy za podgrzanie c.w.u. odpowiada kocioł, czy pompa ciepła. Pompa wymaga jednak nieco innego podejścia od projektanta i instalatora.

Jaka powinna być temperatura wody?

Dla kosztów pracy pompy ciepła, im niższa będzie temperatura przygotowywanej wody, tym lepiej. Jednak nie można z tym przesadzać, bo kąpiel w zbyt chłodnej wodzie trudno nazwać przyjemnością, a zmywanie w zbyt niskiej temperaturze będzie, po prostu, nieskuteczne.

 

Przyjmuje się, że woda nie powinna być chłodniejsza niż:

  • 37°C do mycia rąk i do prysznica;
  • 40°C do kąpieli;
  • 50°C do mycia naczyń kuchennych.

Jednak wiele osób lubi prysznic i kąpiele w nieco wyższej temperaturze 40–45°C, jeśli do nich należymy, trzeba to uwzględnić przy projektowaniu.

 

Warto zauważyć, że najcieplejszej wody potrzebujemy w kuchni, ale jej zużycie jest tam niewielkie. W kuchennym zlewie najczęściej myjemy duże zatłuszczone garnki i patelnie, które trudno zmieścić w zmywarce. Wysoka temperatura jest jak najbardziej pożądana, bo zdecydowanie zwiększa skuteczność płynów do zmywania (detergentów). Z drugiej jednak strony, w domu z pompą cie pła ogrzewanie całego zapasu c.w.u. do 50–55°C, by potem do większości zastosowań mieszać ją z zimną jest marnotrawstwem. Dlatego w kuchni warto zainstalować niewielki, np. 5 l, elektryczny ogrzewacz pojemnościowy, ewentualnie, przepływowy.

 

Połączony szeregowo z głównym zasobnikiem, będzie on czerpał z niego wodę o temperaturze ok. 40°C i dogrzewał ją do 50–55°C. Zużycie prądu przez ogrzewacz nie będzie duże, bo wówczas różnica temperatury wody jest niewielka (15 K). Ponadto, w tej sytuacji można zrezygnować z cyrkulacji c.w.u. pomiędzy głównym zasobnikiem wody a kuchnią.

 

Podgrzewacz zasobnikowy o pojemności 5–10 l w kuchni sprawdzi się lepiej niż przepływowy. Nad zlewem odkręcamy wodę na krótko, a każdy ogrzewacz przepływowy charakteryzuje pewna bezwładność – woda o odpowiedniej temperaturze jest dostępna z niewielkim opóźnieniem.

 

Jarosław Antkiewicz

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 6/2012

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!