W naszym kosztorysie nie uwzględniliśmy kosztów związanych z wykonaniem przyłączy dla mediów: prądu, gazu ziemnego, wodociągu, kanalizacji. Przede wszystkim dlatego, że ich dostępność zależy od położenia działki (czy jest np. sieć gazowa), a nawet jeżeli są, to wydatki i tak mogą być bardzo różne, zależnie od długości przyłączy. Tu liczą się warunki zewnętrzne, nie zaś sam dom. Przyłącze wodociągowe lub gazowe w sprzyjających warunkach będziemy mieć za 2000–3000 zł, w niekorzystnych zaś nawet trzykrotnie drożej. W razie braku mediów trzeba się zaś liczyć z takimi dodatkowymi kosztami:
- wykonania własnej studni i stacji uzdatniania wody;
- budowy przydomowej oczyszczalni ścieków lub zrobienie szamba;
- zakupu lub wynajęcia zbiornika na gaz płynny;
- zapewnienia miejsca do składowania paliwa stałego (np. budowa wiaty);
- wykonania instalacji po stronie dolnego źródła dla pompy ciepła (kolektor poziomy, sondy pionowe, studnia czerpna i zrzutowa).
Zagospodarowanie z pozoru taniej, ale pozbawionej mediów parceli, może się okazać znacznie droższe, niż nam się wydaje.
Wariantów jest bardzo dużo i zależą zarówno od warunków działki, przekonań i zasobności inwestora, jak i warunków narzuconych planem zagospodarowania przestrzennego lub decyzją o warunkach zabudowy. Uwarunkowania formalne powinniśmy sprawdzić dokładnie przed rozpoczęciem inwestycji, a najlepiej jeszcze przed kupnem działki. Możemy bowiem trafić na zakaz budowania oczyszczalni przydomowych albo używania paliw stałych. Jak zwykle w projektach katalogowych, tak i tu część instalacyjna nie jest zbyt szczegółowa, nie są to dokładne projekty wykonawcze. Autorzy dokumentacji słusznie zakładają, że zaproponowane rozwiązania i tak często zostaną znacząco zmodyfikowane, a nawet zastąpione zupełnie innymi. Dokumentacja to raczej tylko ogólne projekty koncepcyjne. To powszechna praktyka, bo i przepisy prawa nie określają, jak dokładne muszą być projekty instalacji.
Opracowanie cen i komentarz Jarosław Antkiewicz