Charakterystyka domu: parterowy z użytkowym poddaszem, powierzchnia domu 170 m2, garaż 36 m2.
Instalacja: 5 gniazd (3 na parterze – w jadalni, w holu, w garażu; jedno na klatce schodowej na półpiętrze i na poddaszu); gniazdo w jednostce centralnej w kotłowni; 2 szufelki automatyczne: w kuchni i w wiatrołapie; wąż ssący o długości 7 m i krótszy w garażu; rura teleskopowa bez regulacji siły ssania w rączce; szczotki do podłóg twardych, do tapicerki i szczelinowe do grzejników i klawiatury komputera; separator popiołu.
Jednostka centralna: kompaktowa, z cyklonem i z samoczyszczącym się workiem odwróconym.
Decyzja: podczas budowy domu poprosiłem kilka firm o zaprojektowanie i wycenę systemu centralnego odkurzania do naszego domu. W międzyczasie poczytałem fachową literaturę i stwierdziłem, że oba etapy instalacji są proste do wykonania. Jestem z zawodu inżynierem i bardzo lubię majsterkować, dlatego jeden weekend poświęciłem na ułożenie rurociągu i kabli sterujących. Nie miałem z tym żadnych problemów. Używałem jednak markowych materiałów, które kupiłem w firmowym sklepie.
Z końcem budowy, w 2008 r., również samodzielnie zamontowałem w kotłowni jednostkę centralną. Zdecydowałem się na samodzielny montaż, bo była to dla mnie przyjemność, a nie czarna magia. Jednak ludziom nieznającym się na technicznych sprawach, radzę oddać go w ręce fachowców. Montaż nie jest drogi. Warto wybrać jednostkę z min. 5-letnią gwarancją. Po wybraniu modelu, poszukałem najlepszej opcji cenowej u autoryzowanego dystrybutora w Internecie. Wszystkie akcesoria i osprzęt też są firmowe.
Jednostka centralna znajduje się w kotłowni (klamra zbiornika na wys. 95 cm) | Zbiornik ma okienko wskazujące stan jego zapełnienia |
Odkurzacz centralny - rady i przestrogi:
- Jesteśmy z żoną bardzo zadowoleni z odkurzacza centralnego. Ilość gniazd dobrałem dobrze, żałuję, że nie zrobiłem dodatkowej szufelki automatycznej przy kominku. Przestrzeń przy nim ciągle się brudzi od piasku i kory, sypiących się z wnoszonego drewna i szufelka pomogłaby je na bieżąco zbierać. Do sprzątania wkładu kominka używam separatora popiołu, ale zaraz potem chowam go, bo nie jest to dekoracyjny sprzęt i nie nadaje do ustawienia na stałe w salonie.
- Montaż instalacji przeprowadziłem przy pomocy prostych narzędzi, np. piły. Używałem oryginalnych rur o średnicy 50 mm i klejów. Prace wykonałem bardzo powoli i starannie, zgodnie z instrukcją, bo wiedziałem, czym grozi niechlujny i niefachowy montaż. Po ukończeniu I etapu, przez zalaniem posadzek, przeprowadziłem próbę elektrycznych przewodów. Są niskiego napięcia, więc nie obawiałem się samodzielnych prac. Nie robiłem próby ciśnieniowej rurociągu, ale wszystko jest z nim w porządku. Zdarzało się nam później wciągnąć gazety, szmatki i nie zatkały rur.
- Jednostka centralna działa bezawaryjnie. Nie przekonały mnie jednostki z papierowym workiem, ani drogie modele split. Jestem zadowolony z worka odwróconego. Kiedy zacznie się kruszyć powłoka worka, po raz pierwszy go wymienię. Zbiornik jest duży i śmieci wyrzucamy raz na pół roku.
Odkurzacz centralny - koszty:
- I etap materiały – 620 zł plus przewody elektryczne 74 zł,
- II etap – jednostka centralna 2933 zł,
- separator popiołu 120 zł.
Wąż (7 m) przechowuje się na wieszaku | Gniazdo w holu na parterze i na półpiętrze przy schodach |
Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz