W każdym remoncie najważniejsze jest jego dobre przygotowanie i przeanalizowanie zakresu niezbędnych prac.
Przykładowo, wymiana kotła może wymagać dostosowania komina albo zastąpienia otwartego naczynia wzbiorczego zamkniętym. Z kolei zmiana grzejników to niejednokrotnie konieczność dopasowania rurociągów, dodania pompy obiegowej itd.
Prowadzenie jakichkolwiek prac wymaga przy tym wyważenia co najmniej 4 czynników:
- co musimy zmienić – ze względu na zużycie eksploatacyjne elementów instalacji grzewczej albo jej wadliwe działanie;
- co chcemy zmienić – z powodów estetycznych (np. nowe grzejniki), dążenia do obniżenia kosztów ciepła, zwiększenia wygody obsługi systemu c.o.;
- jaki zakres prac jest dla nas akceptowalny – nie każdy zdecyduje się np. na „prucie” ścian, żeby ułożyć nowe rury;
- ile możemy za to wszystko zapłacić – poza kosztem materiałów i robocizny, powinniśmy rozważyć też ewentualne oszczędności na kosztach ogrzewania po modernizacji.
Nowy kocioł
Wymiana kotła jest chyba najczęściej kojarzona z modernizacją c.o. W rzeczywistości mogą to być 3 różne operacje, bardzo różniące się stopniem trudności:
- wymiana wyeksploatowanego kotła na nowy tego samego rodzaju;
- zmiana na inny rodzaj kotła, ale bez zmiany paliwa, np. wstawiamy kocioł z podajnikiem zamiast zwykłego zasypowego na węgiel;
- zainstalowanie nowego kotła wykorzystującego inne paliwo, np. gaz zamiast węgla.
Jarosław Antkiewicz
fot. Galeria Kominków