Wymagania wobec instalacji elektrycznych stale rosną. W nowych domach zwykle potrzebujemy znacznie większej mocy. Rozmaite urządzenia są wprawdzie może i mniej "prądożerne" ale mamy ich coraz więcej. Ponadto upowszechniły się kuchenki elektryczne i przepływowe podgrzewacze wody, czyli sprzęty o jednostkowej mocy nawet kilkunastu kW.
Moc i przyłącze
W umowie, którą zawieramy z dostawcą energii (zakładem energetycznym), określony jest maksymalny przydział mocy, którą możemy pobierać z sieci. Chodzi o jej największe, chwilowe obciążenie, nie o samą ilość energii zużywaną np. w ciągu miesiąca. W typowym domu bez kuchenki elektrycznej oraz innych sprzętów o dużej mocy wystarcza 10-12 kW. Jednak może być potrzebne i 3 razy więcej, jeśli planujemy zainstalować przepływowe ogrzewacze wody lub ogrzewanie elektryczne (szczególnie piece akumulacyjne).
Wówczas najlepiej skonsultować nasze plany z elektrykiem i sprawdzić w zakładzie energetycznym na jaki przydział mocy możemy liczyć. Teoretycznie wprawdzie dla domu jednorodzinego można uzyskać przydział mocy aż do 40 kW, ale nie wszędzie jest to możliwe ze względu na zły stan sieci niskiego napięcia i jej duże obciążenie.
Jarosław Antkiewicz
fot. Satel