(fot. Electrolux) |
Projektanci stają dziś do wyścigu w pogoni za najciekawszymi wzorami, technologowie prześcigają się w udogodnieniach, a producenci – w systemach kredytowania i promocjach. Pamiętajmy jednak, że urządzenia powinny nam wystarczyć na lata. Czym zatem kierować się przy wyborze kuchennego AGD?
Najważniejsza jest jakość; kupujmy produkty uznanych marek, na jak najdłuższej gwarancji, z bogatą listą punktów serwisowych. Po drugie, funkcjonalność. Wybierajmy modele, które w optymalny sposób spełnią nasze potrzeby; zbyt dużą zmywarkę będziemy długo zapełniać naczyniami, za wielka lodówka skonsumuje niewspółmiernie dużą liczbę kilowatów. Cóż nam przyjdzie z urodziwego ekspresu do kawy, jeśli jego obsługa będzie tak skomplikowana, że i tak wybierzemy tradycyjną „plujkę”?
Kupujmy modele najnowsze, zaawansowane technicznie. Wprawdzie zwykle są droższe od swoich protoplastów, ale zużywają znacznie mniej energii, nawet przy większej wydajności i wymiarach. Na koniec pozostawmy decyzję o wyglądzie sprzętów; na rynku z pewnością znajdziemy coś dla siebie.
Kwiaty, łaty – automaty
Kolory, wzory, zdjęcia, subtelne nadruki, zamaszyste malowidła – oto najmodniejszy techniczny look! Dziś możemy nie tylko wybierać z gotowej oferty, ale także kreować dekoracje według własnych pomysłów. Producenci coraz częściej prowokują nas do popuszczenia wodzy fantazji; otwierają studia, w których można skorzystać z porady i pomocy grafików, udostępniają nam całą paletę odcieni do wyboru, a nawet tworzą specjalne aplikacje, ułatwiające samodzielne zaprojektowanie wzoru.Kolorowe zdobne AGD ma jednak swoje wymogi: otoczenie musi się do niego dostosować. Nie pozostawiajmy wyboru na sam koniec prac aranżacyjnych.
Kosmiczna inwazja
Wśród urządzeń w tak futurystycznej szacie poczujemy się naprawdę niesamowicie. Ten szalenie modny dzisiaj trend cechuje niezwykła elegancja, dlatego starannie dobierajmy meble, wykończenie ścian i podłogi. Niecodziennej formie dotrzymuje kroku wyrafinowanie technologiczne; lodówki, kuchenki, okapy oferują funkcje, o jakie byśmy ich nie podejrzewali. Tylko co by tu ugotować? Może planetarny szaszłyk albo kluski na mleku z mlecznej drogi...
Agnieszka Rezler
Pełny artykuł w PDF: Kuchenne urządzenia AGD