Nowa łazienka
Nowa łazienka, w miejscu do którego nie doprowadzono w ogóle instalacji wodno-kanalizacyjnej, jest potrzebna, gdy adaptujemy poddasze lub piwnicę albo też wyburzamy i stawiamy na nowo ścianki działowe, dzieląc zupełnie od nowa jakąś kondygnację.
Poziom trudności prac zależy od tego, na ile możemy wykorzystać istniejące piony kanalizacyjne i rury doprowadzające wodę. Jeśli istniejąca i planowana łazienka znajdują się jedna nad drugą albo sąsiadują przez ścianę, w której biegną rury, wówczas rozbudowa będzie dość łatwa. Jeśli zaś wszystkie instalacje trzeba doprowadzić z drugiego końca domu, to prace będą kłopotliwe i kosztowne. Przede wszystkim dlatego, ze rurociągi trzeba poprowadzić – i ukryć – przez już wykończone pomieszczenia.
Kanalizacja dobrze ułożona
Kanalizację zwykle wykonuje się jako grawitacyjną. Oznacza to, że rury układa się ze stałym spadkiem od przyborów do pionu. Powinny być przy tym możliwie krótkie i prowadzone bez zmian kierunku. Po prostu siła spływających ścieków jest niewielka, a każda kształtka lub załamanie rurociągu to dodatkowy opór do pokonania. Ponadto w takich miejscach najłatwiej osiadają zanieczyszczenia. Nawet jeśli rura nie zostanie nimi całkowicie zapchana, to zwężają jej przekrój i ścieki spływają gorzej.
Zaleca się, aby spadek rurociągu wynosił ok. 2%, czyli 2 cm na każdy 1 m długości rury. Zbyt mały spadek powoduje zatrzymanie ruchu ścieków, ale zbyt duży (ponad 20%) też jest niekorzystny, bo ścieki ulegają nadmiernemu spiętrzeniu i wypełniają cały przekrój przewodu.
Jarosław Antkiewicz
fot. Pipelife