Dom jednorodzinny o powierzchni 262 m2 posadowiono na foremnej, prostokątnej działce o powierzchni około 1100 m2. Na Podkarpaciu, z dala od dużego miasta, wśród zabudowy jednorodzinnej, łąk i pól. Lokalizację wskazuje nazwa - Dom pod Mielcem. Wybudowano go dla rodziny z dziećmi. Autorami projektu są architekci z pracowni MEEKO - Tomasz Janiec i Kamila Fijałkowska-Janiec.
- Naszym głównym zamysłem było stworzenie projektu, który pomimo zmieniających się trendów, będzie cały czas aktualny i atrakcyjny wizualnie. Chcieliśmy uzyskać klasyczne i ponadczasowe rozwiązanie, które dobrze wpisze się w lokalny krajobraz - mówi Tomasz Janiec.
Bryła, czyli hybryda
Bryła budynku składa się z dwóch części, które w zamyśle architektów miały połączyć tradycję z nowoczesnością.
Parter to modernistyczny, jasny prostopadłościan z płaskim dachem. Na nim postawiono ciemnografitowe naniesienie w formie stodoły. To nawiązanie do tradycji i rolniczego charakteru okolicy.
Odmienność tych dwóch elementów podkreślają materiały wykończeniowe. Przyziemie to biały tynk, a od południowego zachodu pas przeszkleń dopełniony cedrowymi deskami. Dwuspadowy dach i ściany stodoły, stanowiącej piętro, wykończono jednym materiałem - antracytową blachą na rąbek stojący Ruukki Classic. Mimo tego zróżnicowania, bryły harmonijnie ze sobą współpracują, zarówno przestrzennie, jak i programowo - podkreślają autorzy projektu.
Optyczne "zawieszenie" górnej części budynku nad parterem umożliwiły przemyślane rozwiązania konstrukcyjne.
Nowoczesność przyziemia przejawia się w prostej formie, jasnej elewacji oraz dużej ilości przeszkleń. Ta część domu pełni funkcje dzienne, rekreacyjne i techniczne.
Strefa wejściowa składa się z wiatrołapu, połączonego z dwustanowiskowym garażem i pomieszczeniami technicznymi. Na środku mamy hol, z którego można wejść do wydzielonej kuchni. Tu, za ścianą wykończoną płytami meblowymi, znajduje się ukryta spiżarnia. Przez narożne okno widać wejście na posesję. Na parterze mamy jeszcze oddzielną jadalnię, obszerny salon z kominkiem, gabinet i łazienkę. Przedłużeniem jadalni i salonu jest zadaszony taras. Ulokowano go w narożnej niszy, o południowo-zachodniej ekspozycji.
"Domek" na piętrze to strefa prywatna, nocna. Zaprojektowano tu sypialnie dzieci, apartament rodziców z garderobą i łazienką, kolejną łazienkę oraz pralnię. Z domku-stodoły można wyjść na dwa ulokowane na stropodachu tarasy, z których mniejszy dostępny jest tylko dla rodziców.
O funkcjonalności projektu świadczy rozkład pomieszczeń, dopasowany do potrzeb inwestorów. - Architektura tego domu jest szczera i wynika z potrzeb użytkowników - podsumowuje T. Janiec.
Elewacja
Dwa elementy, składające się na bryłę domu, różnią się kształtem i funkcjami. Ich odmienność podkreśla, o czym już wspomnieliśmy, zastosowanie różnych materiałów wykończeniowych. Antracytowa blacha na rąbek stojący Ruukki Classic nadaje charakteru górnej kondygnacji i kontrastuje z białym parterem budynku. Jest trwała i ponadczasowa. Wykończenie dachu i elewacji stodoły jednym materiałem daje efekt jednolitej i harmonijnej bryły. To ona przyciąga uwagę tych, którzy patrzą na dom pod Mielcem.
Przeciąganie pokrycia dachowego na elewację to trend obserwowany od dawna. Ostatnio architekci wykorzystują płaską blachę, ale na ścianach układa się również modne, płaskie dachówki, czy rzadko spotykane w naszym kraju płytki włókno-cementowe.
Kolorystycznie blacha, którą wykończono górę domu, nawiązuje do okien i świetnie komponuje się z cedrowymi deskami na ścianach przyziemia, które optycznie ocieplają całość. Z obkładaniem drewnem elewacji prostych, modernistycznych brył też spotykamy się ostatnio dość często.
Na parterze blachę wykorzystano jeszcze do wykończenia wnęk okiennych. Diabeł tkwi w szczegółach. - Wierzymy, że detale tworzą jakość i duszę architektury - mówią architekci.
Smart, czyli inteligentny
O domach inteligentnych piszemy dość często. Tu możemy podejrzeć, jak takie rozwiązania funkcjonują w praktyce.
- Już na etapie projektowania dopasowaliśmy system domu inteligentnego do potrzeb mieszkańców, do ich stylu życia - mówi Kamila Fijałkowska-Janiec. I dodaje: Stworzyliśmy dom, który może więcej.
Zastosowane w budynku rozwiązania automatycznie reagują na zmiany parametrów otoczenia, w szczególności temperatury, nasłonecznienia, wilgotności. Automatyka odpowiada za zarządzanie i monitorowanie instalacji centralnego ogrzewania, wentylacji mechanicznej, za sterowanie roletami w oknach. Pomaga mieszkańcom kontrolować zużycie energii, dzięki czemu dom, mimo swojej kubatury, jest energooszczędny.
System inteligentny wspomaga zarządzanie oświetleniem wewnątrz budynku, umożliwia planowanie tzw. scen, czyli ustawienia np. oświetlenia i muzyki, dopasowanych do konkretnych aktywności. Całością steruje się z poziomu panelu kontrolnego lub smartfona.
Nad bezpieczeństwem domowników czuwają kamery monitorujące budynek. System pozwala również na zdalną kontrolę dostępu do domu, także do furtki i bramy. Wyposażono go w stację pogodową, więc automatyka wie, kiedy uruchomić nawadnianie w ogrodzie.
Oświetlenie zewnętrzne na podjeździe i w ogrodzie można włączyć z samochodu, tuż przed powrotem do domu. Jak wspomnieliśmy, automatyką można zarządzać ze smartfona - "manualnie", ale również korzystając z asystenta głosowego Siri czy Google.
Redaktor: Janusz Werner
fot. otwierająca: proj. MEEKO Architekci / fot. Maciej Jeżyk
Dodaj komentarz