Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2011

Działka spełniająca wszystkie oczekiwania

Lokalizacja działki oraz jej uzbrojenie w media ma znaczenie dla komfortu życia. Z tego powodu szukając parceli, warto wysoko zawiesić poprzeczkę.

Dom od frontu. – O domu nie myśleliśmy w kategoriach zaimponowania innym. Nie chcieliśmy, by miał ekstrawagancką bryłę i materiały wykończeniowe. Nie „kręcą” nas pielgrzymki przechodniów pod domem. Położyliśmy nacisk na wybór działki, technologię i funkcjonalność wnętrz
Dom od frontu. – O domu nie myśleliśmy w kategoriach zaimponowania innym. Nie chcieliśmy, by miał ekstrawagancką bryłę i materiały wykończeniowe. Nie „kręcą” nas pielgrzymki przechodniów pod domem. Położyliśmy nacisk na wybór działki, technologię i funkcjonalność wnętrz
Znalezienie doskonale zlokalizowanej i uzbrojonej w media działki od początku było dla Anny i Radosława priorytetem. Co do ważności tego elementu byli tak przekonani, że zapłacili wyższą cenę od średniej, obowiązującej na takim terenie.

Działka na 100% oczekiwań

Pani Anna, po złych doświadczeniach z osiedla, na którym mieszkali po ślubie, od razu rzuciła mężowi hasło – szukamy działki tylko przy wyasfaltowanej drodze. Nie chciała ponownie dojeżdżać do domu nieutwardzoną drogą. Miała jeszcze w oczach obrazy z wzajemnego wypychania samochodów z osiedla. Innym istotnym dla niej aspektem było bliskie sąsiedztwo i pełna infrastruktura miejscowości. Wykluczała życie na odludziu, bez zaplecza potrzebnego rodzinie z małymi dziećmi. Nadal potrzebowała bliskości ludzi i miasta.

 

Pan Radek największy nacisk kładł na uzbrojenia terenu. Interesował się tylko działkami z pełnym kompletem mediów, łącznie z siecią gazową i kanalizacją. Chciał uniknąć dodatkowych czynności administracyjnych i kosztów oraz niepewności związanej z uzbrajaniem ziemi. Jako zapracowana głowa rodziny myślał również o czasie, który musiałby poświęcić na przyłączanie mediów, co mogłoby przedłużyć budowę. Nic więc dziwnego, że wolał od razu kupić kompletną działkę, zapewniającą pełny komfort przyszłemu domowi.

 

Dla obojga małżonków ogromne znaczenie miało położenie parceli względem stron świata. Wyobrażali sobie przyszły dom zwrócony głównym wejściem na północ, a strefą wypoczynkową na południe.

 

Wysokie wymagania przedłużyły czas poszukiwania ziemi. Przez kilka miesięcy nawet agencji nieruchomości nie udało się wskazać idealnej dla młodego małżeństwa lokalizacji w promieniu kilkunastu kilometrów od miejsc ich pracy. Ania i Radek rozszerzyli więc krąg poszukiwań o kolejne dziesięć kilometrów i samodzielnie się w nie włączyli. Szukali ogłoszeń w Internecie i w prasie lokalnej. Jeden z prasowych anonsów zawiódł ich wreszcie do celu, czyli na działkę „plombę”, usytuowaną pomiędzy innymi, w miejscowości z doskonałą infrastrukturą.

 

Spośród wielu oglądanych tylko ta działka spełniała wszelkie założone przez nas warunki brzegowe. Dlatego zdecydowaliśmy się zapłacić za nią 140 000 zł, czyli nieco więcej niż średnia cena w okolicy – opowiada pan Radek. – Do dzisiaj nie żałujemy tej decyzji, chociaż z powodu niedostatecznej szerokości parceli zmieścił się na niej dom tylko z pojedynczym garażem. Ale tutaj żona ma poczucie bezpieczeństwa i bliskości sąsiedzkiej.

 

Lilianna Jampolska

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 4/2011

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!